Archiwum grudzień 2005


gru 29 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

-dasz pol?- odezwal sie przystojny mlodzieniec

- pewnie - odpowiedziala. W jej glowie narodzila sie mysl... co za facet wsuwa moja  zapiekanke. Coz facet...

Stali tak oboje nad tymi bagarzami wpatrzeni w siebie zajadajac zapiekanke.

- Czemu Ty jesz zapiekanke tej mlodej dani? Takie chocherko z niej a Ty ja jeszcze objadasz!Natychmiast przepros! -  odezwala sie zbulwersowana mama mlodzienca.

- Alez Prosze Pani nic sie nie stalo, ja bym i tak nie zjadla calej.

- O nasz autokar! Pomoc Ci z walizka?

- Jak chcesz...

Chwycil jej walizke i dotaszczyl ja do bagazowego.

- To nie Twoj autokar. A szkoda...

- eh..

- To szerokiej drogi oraz wesolych swiat!

- Dzieki i wzajemnie. Dozobaczenia!

Rozstali sie oboje, kazdy  z nich wyruszyl w inna strone. Czy ich drogi jeszcze kiedys sie zejda? Czy fatum pozwoli im sie znow spotkac?

Siedzac przyklejona do szyby autokaru wpatrywalam sie w spadajace platki sniegu. Zrozumialam wiele a przede wszystkim dojrzalam rzeczy, ktorych nigdy wczesniej nie dostrzegalam a byly bardzo oczywiste. Wazne to to aby udalo mi sie zrealizowac postawione cele, wloze cale moje sily aby udalo mi sie je zrealizowac i dopiac swego. Te marzenia wypowiedziane pod jemiola w noc wigilijna musza sie spelnic!

mala* : :
gru 19 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

Milosc jest wiarygodna ale Ty mnie zawiodles, Moja milosc jest silniejsza niz wszechswiat, Moja dusza placze przez Ciebie, Przytul mnie jeszcze raz... chcem znow byc kochana  ;(

mala* : :
gru 16 2005 Bez tytułu
Komentarze: 9

Notka miala powstac na zyczenie moich boooskich kolegow z klasy, ktorzy sa mili, uperzjmi, opiekunczy oraz zabwani... buhahaha. Nie no niektorzy sa faktycznie tacy oczywiscie pomijajac bicia mnie w ramie czy ksiazka po glowie a takze obcinanie wlosow na rzekomej lekcji polskiego oraz oczywiscie pomijajac wszystkie moje przezwiska wymyslane przez nich na kazdym kroku... da sie z nimi zyc... Zgodze sie z faktem iz sa opiekunczy bo sie o mnie torszcza i zawsze mi poprawia humor :P

Teraz cos ode mnie... dlaczego jak usiluje zbudowac tecze nad moim zyciem, to zawsze mi cos nie wychodzi? jeden kolor sie rozmarze i juz jest koniec? i siegam po nia... dlaczego mam pozniej szramy? nie umiem nad tym zapanowac. Wspieraja na kazdym kroku  zona Lumi:* Michas:* sist Darius:* alexus:* justys:* edzia ziomm :* noi ten szogun jeden, co zawsze mnie wspiera i ja wzajemnie :)* KC:*

mala* : :
gru 08 2005 Bez tytułu
Komentarze: 21

Zycie dazy do czegos... Do placzu i  lez. Do odwagi, do zniewagi, do pokus, do wiary, do szczescia i milosci. Do sily, do madrosci, do nas, do spotkan, pozegnan i rozczarowan ...

Dlaczego ja nie moge byc szczesliwa? Widze tylko jedne wyjscie, jedno jedyne ....

 

mala* : :
gru 07 2005 Bez tytułu
Komentarze: 5

Siedzac na lozku z gitara patrze przez okno... Widze spadajacy snieg. Ta magia swiat... Te aniolki, choinka, snieg, Mikolajki... To kocham! Szkoda, ze nie spedze ich razem z najblizszymi :(

3 bliskie mi siostry Milosc!Zdrada!Cierpienie!

 

mala* : :