Archiwum 26 stycznia 2006


sty 26 2006 Bez tytułu
Komentarze: 21

Czas. Przestrzen w ktorej dzieje sie wiele.Czasem zaluje sie tego co bylo a czasem milo jest wrocic do wspomnien. Idealny facet. Ktos taki nie istnieje, nikt nigdy nie podaruje mi orhidei nikt nigdy nie powie mi jak bardzo mnie Kocha i nikt nigdy nie powie mi, ze gdyby nie ja to on by nie mial dla kogo zyc... Moze to moja psychika, moze te urojone wyobrazenia znow sie odzywaja? Moze... wszystko przeciez jest mozliwe, ale .. No wlasnie zawsze jest jakies "ale". Przeciez  nie mozna zabronic zyc marzeniami, ani wierzyc w basnie. Bo to  wkoncu one wypelniaja nasze marzenia... kazdy ma swoja wlasna recepte na to co bedzie robil dalej i na to jak bedzie zyl, jakimi wartosciami bedzie sie kierowal. To sprawa kazdego z nas indywidualnie, przeciez to nasze puzzle i nikt inny niz my ich nie ulozy. Ja bujam w oblokach, zyje marzeniami, to moja recepta, innej nie umiem znalezc, chyba nie mam na tyle sil aby zmienic wszystko, aby wykonac obrot, zrobic cos niepowtarzalnego, cos co przyniesie mi usmiech... nie mam sily, ale moze kiedy.. kiedys... te sily sie we mnie obudza, albo ktos podniesie mnie z tego dolka, moze... Czas w ktorym wszystko moge zaczac od nowa, sprobuje ale ... ale... potrzebuje sily, sily.. tej magicznej sily, tego oparcia... potrzebuje..

mala* : :